Gorąco w Platformie. Komorowski walczy z Kopacz
Gazeta informuje, że w szeregach opozycji kilka dni trwały rozmowy dotyczące ustalania list na eurowybory. Zacięty bój toczy się w Platformie Obywatelskiej, bo zarówno Ewa Kopacz, jak i Bronisław Komorowski, chcą być pierwsi w Warszawie.
Według ustaleń dziennika lider PO Grzegorz Schetyna wolałby na liście byłego prezydenta, jednak obawia się, że jeśli nie da tego miejsca Kopacz, to była premier zacznie zdradzać mediom, co dzieje się w Platformie – czytamy na łamach tabloidu.
"Fakt" pisze, że ani Kopacz, ani Komorowski nie chcą odpuścić, bo oboje uparli się na start do PE ze stolicy. Cytowany anonimowo polityk PO powiedział gazecie, że jego partia ma kłopot z "nadmiarem dużych nazwisk". Wymienił przy tym m.in. Radosława Sikorskiego, Bartosza Arłukowicza i Różę Thun.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 26 maja 2019 roku.
Jacek Protasiewicz, poseł Unii Europejskich Demokratów i PSL, powiedział w poniedziałek w TVN24, że po wyborach europejskich jest rozważany wariant wcześniejszej rezygnacji Donalda Tuska ze stanowiska szefa Rady Europejskiej i jego powrót do krajowej polityki w charakterze lidera opozycji.